Artyści Opery Kantońskiej za siedzibę swojej Gildii w Foshan obrali „Pałac Qionghua” (琼花宫) zbudowany jeszcze za dynastii Ming. Jego lokalizacja znajdowała się niedaleko nabrzeża Daji Wei, gdzie cumowały Czerwone Dżonki. Z portu przy południowym brzegu Fen Jiang wyruszali na występy do różnych miejscowości prowadzących działalność kulturalną i dalej Rzeką Perłową na Malaje, oraz w inne regiony Azji Południowo-Wschodniej. Ich zespoły zwane trupami najczęściej posiadały dwie takie łodzie zwane niebiańskimi i ziemskimi, co nawiązywało do triady niebo, człowiek, ziemia. Pierwsza przewoziła artystów oraz  wartościowe  przedmioty, a druga wyposażona w drewniane manekiny do treningu kungfu i inny sprzęt, mieściła obsługę, pracowników i kucharzy. Foto: Happy Songtao


W 1972 r., w mieście Linyi (臨沂) położonym w chińskiej prowincji Szantung, odkryto teksty nieznanego pochodzenia spisane na bambusie. Ich datowanie wskazało na okres między 134, a 118 rokiem przed naszą erą. Głębsza analiza doprowadziła do wniosku, że jest to „Sztuka Wojny” Sunzi Bingfa (孫子兵法) przypisywana Sun Wu (孫武), znanemu też pod nazwiskami Sun Tzu, lub Sun Zi (544-496 r. p.n.e.). Pierwsze tłumaczenie tego dzieła na języki europejskie ukazało się w wersji francuskiej w 1782 r., za sprawą jezuity Jeana Josepha Marie Amiota. Na tej podstawie powstała teza, że czytał ją cesarz Napoleon Bonaparte (1769-1821) i mógł stosować jako instruktaż bitewny. Z historii wiemy, że był zwierzchnikiem Księstwa Warszawskiego, utworzonego w 1807 r. Foto: Chen Te


Tui Na (推拿), to chiński masaż leczniczy, o którym wiemy, że istnieje od co najmniej dwóch tysięcy lat. Ma za zadanie przywracać i równoważyć krążenie energii Qi w tych miejscach organizmu, gdzie tworzą się zastoje i blokady zaburzające cykle i harmonię ruchu. Techniki manualne udrażniają przepływ krwi w tkankach powierzchniowych i głębokich. Poza leczeniem stanów chorobowych, Tui Na stosuje się w celu regeneracji sił witalnych i minimalizacji skutków zmęczenia psychicznego i fizycznego. Jest gałęzią tradycyjnej medycyny chińskiej Zhong Yi (中醫), obok akupunktury Zhen Jiu (針灸), leczenia bańkami ogniowymi Baguan (拔罐), zdrapywania skóry Gua Sha - kantońskie Gwaat Sa (刮痧), ziołolecznictwa, i innych działów nauki o zdrowiu człowieka. Foto: Tumisu


W szarej rzeczywistości dekady gierkowskiej i lat 70-80 XX wieku, ogromnym sukcesem cieszył się program telewizyjny „KALEJDOSKOP FILMOWY KINO–OKO” prowadzony przez polskiego dziennikarza i krytyka filmowego Jerzego Trunkwaltera (1933-2007). Był to jeden z popularniejszych programów publicystyczno-naukowych Telewizji Polskiej, który dostarczał wielu cennych informacji o świecie i ciekawostek obejmujących swoim zasięgiem również tematy z dziedziny sztuk walki i kultury dalekowschodniej. Każda edycja omawiała trzy różne zagadnienia okraszone wstępem i 20-to minutowymi filmami dokumentalnymi. Dzięki temu można było obejrzeć jak żyją ludzie na innych kontynentach, oraz takie nowinki jak pokazy wushu czy chińską „grę w zośkę”.


Wiadomości o życiu i praktyce Wing Chun mistrza Cheung Bo (张保) są nad wyraz skromne. Może dlatego, że osobiście stronił od życia na świeczniku i masowego nauczania kungfu. Skupiał się na doskonaleniu techniki bokserskiej i umiejętności rzutek bojowych w postaci monet chińskich Jin Qian Biao (金钱镖). Łączył je z tradycyjną medycyną chińską. Będąc już dobrze osadzonym w stylu Hung Gar, spotkał mistrza Wing Chun Wei Yu Sheng'a i za jego sprawą wszedł na drogę tej sztuki walki, co jak się później okazało, miało wpływ na dalsze wydarzenia. W 1938 roku przyjął na ucznia pochodzącego z Peru Sum Nung'a, który przyczynił się do popularyzacji jego nazwiska oraz uprawianej metody 12-tu oddzielnych krótkich sekwencji (kombinacji) o nazwie Sap Yee San Sik (十二散式).